sobota, 5 listopada 2011

Bianca/Nicola.

Dwie różne imprezy urodzinowe w wersji brazylijskiej.

Urodziny dzieci są wyprawiane w domach w kręgu najbliższej rodziny. Ja poszłam tam z moją councelorką Thais i jej narzeczonym( to właśnie bratanica narzeczonego była małą solenizantką). Wszystko zaczyna się od obiadu( tradycyjnie ryż i fasola, do tego mięso z grilla, ewentualnie ziemniaki na słodko i sałatka), potem zazwyczaj dzieci się bawią ale najważniejszym punktem jest i tak ciasto.

Różnica nr 6
Pierwsze "cięcie" tortu robi się tępą stroną noża od dołu ciasta a nie od góry tak jak my to robimy oraz pierwszy kawałek tortu daje się osobie, która jest dla nas najważniejsza.


Bianca z rodzicami, babcią i kuzynami

każdy dom ma cegłowego grilla

z tego śmiałam się z 15 minut. Nie ważne, że każdy dom ma tu 4 metrowy mur, trzeba jeszcze dać potłuczone szkło...bo co jeśli ktoś będzie chciał się włamać?


Drugie urodziny to urodziny Nicole z Nowej Zelandii, które były wczoraj. Razem z innymi wymieńcami poszliśmy do Samba Baru. Bawiliśmy się świetnie przy brazylijskiej muzyce, dookoła ludzie tańczyli sambę. Brazylijczycy są tak wesołym, uśmiechniętym narodem a babki potrafią zagadać Cię nawet ( "masz śliczne niebieskie oczy!" ) jak myjesz ręce w toalecie. Nie ważne czy są grubi czy nie, kochają zabawę, taniec. Zarażają wręcz pozytywnym nastrojem,.

Różnica nr 7
W większości barów dostaje się kartkę na której barman/kelner zaznacza co się wzięło do picia/jedzenia i dopiero potem, przy wyjściu płaci się rachunek plus 10reali(zazwyczaj) za wejście.

z Kjell'em (USA) i Nicolą (Nowa Zelandia)

z Guto.

miało wyjść ładne zdjęciem z Luis'em( Meksyk) ale dodatkowo na zdjęciu jest Jędrek(PL) i Simon ( Belgia)

z Tom'em( Australia!)

z solenizantką-Nicolą!

Mimo wszystko wolę urodziny w ludźmi w moim wieku chociaż miło było zobaczyć jak wyglądają urodziny dzieci.

W następnym poście - druga część Gotuj w Brazylii!

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz