Po drugie, na wymiane drugi raz pojechalam bo mialam duze szczescie i wsparcie rodzicow i zlozylam papiery bo bylam jeszcze w liceum.
***
Kazdy dystrykt ma swoje problemy. Moj dystrykt nigdy nie byl jednoscia czy miedzynarodowa rodzina. Klocilismy sie, porobily sie grupki i wrecz moge powiedziec ze nienawidzilismy sie strasznie. I tak bylo az do (prawie) konca. Po 3 facebook'owych klotniach i paru przemilczanych spotkaniach wymianowych pogodzilismy sie. I wyszlo nam to na dobre. Na ostatnia wspolna impreze poszlismy razem... i to byla najlepsza impreza na jakiej bylam w Brazylii. Do domu wrocilam po 5 rano co na Brazylie jest calkiem dobra godzina ( niektorzy wracaja o 7 albo o 9 i na prawde nikt nie jest tym zaskoczony).
Stine(DEN), ja, Eva(FR),Klara(DEN) i Kjell (USA)
na Pauliscie( jedna z glownych ulic w SP)
Jules(BLG), Eva( FR), Klara(DEN), na dole Yago(BR), nade mna Freddy
(Afryka Pld), Spencer( USA) i na dole Rapha(FR)
z Sue (FR) i Yago(BR)
Jules(BLG), Eva(FR), Amanda(Wenezuela), ja, Klara(DEN) i na gorze Kjell( USA)
Ten post bedzie bardzo krotki bo idziemy na impreze Caio, jutro bedzie lepiej bo imprezy powitalne w Brazylii to cos innego niz w Europie.
Pozdrowienia :)
hej, to Ty jesteś już drugi raz na wymianie :OO ? można tak ?
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mozna ale mi sie udalo : )
OdpowiedzUsuńłoooo ale fajnie :) a ile tak wszystko(jedna wymiana) razem Cię kosztowało ? i kiedy byłaś/jedziesz na drugą ? i dokąd ? jej wczoraj przeczytałam cały Twój blog, bo cały rok interesowałam się Australią, USA i Kanadą, Chcę pojechać na wymianę i Twój blog jeszcze bardziej mnie do tego przekonał...
OdpowiedzUsuń