host-tato Edgara podziekowal mu za wspolny czas i obiecal ze dla niego ''drzwi'' w Brazylii sa
zawsze otwarte.
prezentacje zaczal od flagi .
zasada numer jeden: o jedzeniu mowimy z usmiechem:)
W zeszla sobote w mojej uczelni odbyla sie Feira das Nações na mojej uczelni. Razem z innymi wymiencami prezentowalismy swoje kraje ( czyli, ja i Jedrek zaprezentowalismy Polske).
korytarz
nasz stolik o Polsce, stolik obok byl o Wielkiej Brytanii.
stolik o USA.
ja i Jedrek fotogeniczni jak zawsze...
Edgar w marynarce od mundurku z RPA
a w tej sali normalnie mam zajecia.
A teraz wracam do chorowania. Pogoda mi nie sprzyja... od 3 dni pada non stop. Dzieki tej notce jestem juz na bierzaco z moimi wspomnieniami z ostatnich kilku tygodni. Teraz pozostaje mi wyzdrowiec bo nadchodzi weekend!
Pozdrowienia!
hej,
OdpowiedzUsuńodpowiesz na moje pytania pod poprzednim postem?
Dzięki i pozdrawiam ;)
świetny stolik ! :) ja też interesowałam się meksykiem, ciekawy kraj.
OdpowiedzUsuńAgnieszka