środa, 30 maja 2012

São Paulo cz.2

Obiecalam sobie w niedziele, ze dokoncze bloga oraz wstawie zalegle zdjecia i posty. A troche sie tego nazbieralo. Obiecalam sobie tez, ze zobacze wiecej miejsc w São Paulo, ktore kazdy powinien zobaczyc podczas swojego pobytu w tym miescie. Bylam w Zoo i Akwarium, w przyszlym tygodniu idziemy zobaczyc panorame São Paulo z jednego z najwyzszych budynkow. W sobote odbedzie sie Feira de Nações (pr. targi narodów) na mojej uczelni ( w koncu bede miala okazje zrobic zdjecia w szkole!).

1. Akwarium.
Znajdujacy sie poza centrum miasta budynek ( z zewnatrz nie wydaje sie az tak wielki jaki jest w rzeczywistosci), ktory mozna odwiedzic codziennie za niska cene(15 $R)- przy posiadaniu legitymacji- to moim zdaniem jeden z najfajniejszych miejsc w São Paulo. Do Akwarium poszlam z Kjell´em ( USA), Freddym ( RPA) i Tassia, host siostra Kjell´a. Poza rybami i krokodylami zobaczylismy szkielety dinozaurow, malpki, rekiny, foki i wiele innych. Polecam w 100%!
Tassia, Kjell i Freddy.

Kjell z bialym aligatorem

``Freddy, patrz, ten krokodyl sie do nas usmiecha!!``


z Kjell´em. Kjell jest jedna z tych osob, ktorych bedzie mi bardzo brakowac po powrocie do Polski. Spedzamy ze soba bardzo duzo czasu. Moi host-rodzice go uwielbiaja.

jedna z fajniejszych ryb w akwarium!
a tak wygladalo wejscie to podwodnego swiata!


2. São Paulo Zoo.  (pr. Parque Zoológico de São Paulo)

Kolejne miejsce warte zobaczenia. Tam tez jest przydatna legitymacja uczniowska( 50% znizka!). W cene biletu wlaczony jest dojazd autobusem do zoo z metra ( wielki plus!). Do Zoo poszlismy wieksza grupa co sprawilo, ze bylo duzo smiechu i swietnie spedzilismy srode.

w kolejce po bilety...

z Jedrkiem, ktory juz w poniedzialek wraca do Polski. 

meu colombiano lindo!

papugi.

w drodze do slonia. 

wysepki z malpkami, piekne miejsce!

Ostatnio wiecej sie usmiecham, mam wspanialych znajomych, host-rodzice. Nie moge uwierzyc, ze jeszcze dwa miesiace temu tak bardzo chcialam wrocic do domu. Teraz moje nastawienie zmienilo sie o 180stopni. Wiem, ze bedzie mi ciezko opuscic Brazylie. Pod koniec wymiany znajdzie sie tu post z plusami i minusami oraz opisem rzeczy, ktore pokochalam w Brazylii najbardziej... ale na razie przestane o tym pisac i skupie sie na tym co sie dzieje teraz. A dzieje sie duzo.

Do nastepnego tygodnia! (:

3 komentarze:

  1. śledzę Twojego bloga od jakiegoś czasu ale niestety nie od początku :( dlatego umknęło mi parę rzeczy: w Brazylii mówisz po hiszpańsku czy po angielsku ? i żeby pojechać na wymianę na jakim poziomie był Twój język ? (chodzi mi o tą skalę A1, A2, B1 itd ...)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w Brazylii mówi się po portugalsku a nie po hiszpańsku.

    OdpowiedzUsuń
  3. hello-saopaulo6/03/2012

    w Brazylii mowi sie po portugalsku i jak tu przyjechalam nie mowilam prawie nic, rozumialam bardzo nie wiele. teraz po 9 miesiacach mowie w iare plynnie i rozumiem wszystko.

    i dzieki za odwiedziny i komentarz! (:

    OdpowiedzUsuń