niedziela, 6 maja 2012

Caraibas.


Dwa tygodnie temu zmienilam rodzine. I zaluje, ze nie zrobilam tego wczesniej. Mam dwojke host-rodzenstwa. O rok starsza siostre Mariane i rok mlodszego brata- Gui, ktory mieszka i uczy sie 4 godziny drogi od São Paulo. Mariana studiuje pedagogike a Gui-stosunki miedzynarodowe plus tez byl wymiencem ( dwa lata temu pojechal na Floryde). Moi host rodzice( po 8 miesiecach w koncu mam tez host-tate) -Thellma i Mario- pracuja w szkolach. Host-mama jest pedagogiem i pracuje w liceum a host-tato jest psychiatra i przyjmuje pacjentow i pracuje na tym samym uniwersytecie, na ktorym moja host-siostra studiuje pedagogike. Mam tez dwa psy. Mieszkam na slicznej ulicy, ktora nazywa sie Caraibas(lubie sobie zartowac, ze mieszkam na Karaibach) bardzo blisko centrum handlowego, parku, szkoly i metra.

ja i Mariana.

ja i Gui.

chlopak Mariany-Thomas i jeden z psow- Petit.

Gui, Jess(jego dziewczyna), ja, Mariana, Thomas na obiedzie u host-ciotki.

host-rodzina - host tato, Mariana, Gui z psami, host-mama i ja. 
Zdjecie robione w sobote rano.

nasze psy!


Ja i Mariana dogadujemy sie swietnie. Ciesze sie, ze mam host-siostre, z ktora moge gotowac, obejrzec milion odcinkow Przyjaciol czy pojsc na spacer z psami. Duzo tez rozmawiam z host-mama. Z host-rodzina rozmawiam tylko po portugalsku.
robiac jablka w czekoladzie dla rodziny

w kinie przed filmem ``Igrzyska Smierci``

Ostatnio duzo sie dzieje. Moja aktywnosc w miescie wzrosla od kiedy zmienilam rodzine i mam duzo do opisania, mam duzo zdjec z malej wycieczki po centrum São Paulo, na ktora wybralam sie z Gui i jego kolega. Duzo do opisania. Chce to nadrobic przd koncem mojej wymiany. Jutro z kolei idziemy zobaczyc akwarium z innymi wymiencami! 

Pozdrawiam z chlodnego São Paulo!

2 komentarze:

  1. zmiana rodziny była aranżowana przez rotary, czy sama tego chcialaś?:) w kazdym razie, super, ze teraz jest fajniej!
    i mam taką ciekawostke, która ostatnio przeczytalam w ksiazce: sao paulo jest niewiele mniejsze od libanu! teraz dopiero sobie wyobrazilam jak gigantyczne jest to miasto!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytałam Twojego bloga z USA i właśnie zabieram się za tego :) zaintrygowała mnie ta wycieczka po Stanach - jak do niej doszło ? to dzięki Rotary czy z jakiejś innej organizacji ? w ogóle ile kosztowała ? jak co , to możesz też pisać do mnie na maila - k.babilas@gmail.com

    OdpowiedzUsuń